“Polish-American Investment Dialogue”

President Komorowski at "Polish-American Investment Dialogue" – a conference sponsored by PABC, PAIiIZ and the Trade and Investment Section of the Polish Consulate in New York

The conference was held on September 25th, 2014 at the Down Town Association in New York, a couple of blocks away from Wall Street.

The main speakers at the conference, besides Poland’s President Bronisław Komorowski, were:

Stefan M. Selig – Under Secretary of Commerce for International Trade at the U.S. Department of Commerce
Ilona Antoniszyn-Klik, Under Secretary of State at the Ministry of Economy of the Republic of Poland
Adam Wilczewski – Former Chief of Staff at the U.S. Department of Commerce’s International Trade Administration, Partner at Busch Global Ventures

Read coverage of the event at Nowy Dziennik:

“Ściana Wschodnia promuje się na Wall Street”

Prezydent Bronisław Komorowski zachęcał w czwartek amerykańskich przedsiębiorców do inwestowania w Polsce oraz do importu polskich produktów.

Konferencję “Polsko-amerykański dialog inwestycyjny”, na której promowano przede wszystkim przedsiębiorstwa z polskiej Ściany Wschodniej, zorganizowano zaledwie dwie przecznice od najsłynniejszej amerykańskiej giełdy – New York Stock Exchange. Przybyło około 200 osób, w tym przedstawiciele największych amerykańskich korporacji, takich jak General Motors, Westinghouse, czy Bank of America. Inicjatorami spotkania były Polish American Business Club, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych, jak również Wydział Promocji Handlu i Inwestycji w Nowym Jorku.
Prezydent Komorowski, który otworzył konferencję, mówił o sukcesach polskiej gospodarki, która od ponad 20 lat nie odnotowała recesji. Zwrócił też uwagę na nowe zjawisko – nie tylko Amerykanie inwestują w Polsce, także polski kapitał zaczyna być obecny w USA. “Są to niekiedy znaczące sumy” – powiedział prezydent. Przypomniał też, że w Polsce działa obecnie około 800 firm z kapitałem amerykańskim, dających pracę 200 tysiącom ludzi.
Imprezę zorganizowano przy okazji odbywającej się w Nowym Jorku sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wraz z delegacją prezydencką oraz przedstawicielami PAIiIZ w Wielkim Jabłku pojawiła się delegacja Ministerstwa Gospodarki i przedstawiciele pięciu wschodnich regionów Polski – województw podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego, warmińsko-mazurskiego i świętokrzyskiego. Na sali obrad pojawił się więc podlaski sękacz i inne wyroby regionalne – słodycze, soki, nabiał, czy wędliny.
W głównej dyskusji panelowej o swoich doświadczeniach związanych z inwestowaniem w Polsce opowiadali między innymi prezes PAIiIZ Sławomir Majman, Michał Krupiński z Bank of America – Merill Lynch, Zdzisław Więckowski ze Stevens & Lee PC, Leonard Levie – szef American Industrial Aquisition Corporation, John Leone z PineBridge Investment oraz Joseph Dzaluk – wiceprezes IBM.
Uczestnicy konferencji podkreślali, że wobec ostatnich wydarzeń politycznych Polska potrzebować będzie jeszcze większego otwarcia na rynki zachodnie. Proces ten już trwa. “W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zaobserwowałem zwiększone zainteresowanie eksportem z Polski do USA – powiedział “Nowemu Dziennikowi” Ludwik Wnękowicz, właściciel amerykańskiej firmy Doma Export. – Nie mogę zdradzić ich nazw, ale chodzi między innymi o kafelki ceramiczne oraz medyczne rękawice lateksowe”. Delegacja z Polski wschodniej z Nowego Jorku udaje się do Miami, aby tam szukać kontaktu na rynki zbytu w Ameryce Łacińskiej.
Nowojorska konferencja nie jest jedyną inicjatywą zmierzającą do zwiększenia eksportu polskich towarów do USA. Dyplomaci w Waszyngtonie rozpoczęli specjalną kampanię promocyjną polskich owoców. W ten sposób chcą pomóc rolnikom, dotkniętym rosyjskim embargiem na unijną żywność.
W ostatnim czasie dyplomaci spotykali się m.in. z amerykańskimi władzami sanitarnymi, ale także z przedsiębiorcami. Ambasador RP w Stanach Zjednoczonych Ryszard Schnepf uważa, że przekonanie Amerykanów do polskich owoców jest możliwe, choć nie stanie się to z dnia na dzień. “Może nam zająć trochę czasu zanim polskie owoce w większej ilości znajdą się na rynku amerykańskim, ale trzeba o to walczyć” – powiedział. Ambasador dodał, że władze amerykańskie są przychylne i rozumieją naszą sytuację, ale są konsekwentne w wymaganiu właściwych norm. “Musimy je spełnić, musimy dopełnić wszystkich obowiązków, również tych biurokratycznych. To dość skomplikowana procedura, ale jestem dobre myśli” – podkreślił ambasador Schnepf.